Friedrich Merz rozpoczyna „obiecaną przez siebie zasadniczą zmianę w polityce migracyjnej”
Nowy konserwatywny kanclerz Niemiec, Friedrich Merz, zamierza zawrócić wszystkich nielegalnych imigrantów przybywających na granice Niemiec, nawet jeśli ubiegają się o azyl. Jednak według niemieckiej prasy taki krok grozi narażeniem Niemiec na konflikt z ich europejskimi sąsiadami.
Zaledwie kilka godzin po burzliwych wyborach konserwatysty Friedricha Merza na stanowisko kanclerza Niemiec, Berliner Morgenpost informuje : Policjanci zostali wysłani jako posiłki na most łączący niemieckie miasto Frankfurt nad Odrą z polskim miastem Słubice.
„Funkcjonariusze Policji Federalnej dobrze przygotowali się na ten pierwszy dzień w Kancelarii Merz”. Nowy szef niemieckiego rządu zobowiązał się zawrócić wszystkich nielegalnych imigrantów przybywających na granice Niemiec, nawet jeśli będą chcieli ubiegać się o azyl. „A każdy zna moc symboli”.
„Nowy kanclerz Niemiec zainicjował obiecaną przez siebie poważną zmianę w polityce migracyjnej – czyni z tego kwestię przywództwa, którą zamierza z determinacją realizować” – raduje się Focus . Oskarżony o złamanie kilku obietnic wyborczych jeszcze przed wyborem , Friedrich Merz dotrzymał słowa w kwestii migracji. Minister spraw wewnętrznych Niemiec, Alexander Dobrindt, ogłosił 7 maja anulowanie dyrektywy z 2015 r. zezwalającej na wjazd na terytorium Niemiec wszystkim osobom pragnącym ubiegać się o status uchodźcy.
Według konserwatywnej gazety jest to „podwójna zmiana
Courrier International